Plakaty do kuchni – jakie są ich wady i zalety oraz jak aranżować printy na ścianie?
2023-04-03Plakat – grafika, która przyciąga wzrok
2023-04-10Wiele osób kojarzy PRL z brzydkim mieszkaniem do wynajęcia w Warszawie. Czasem coś się wspomni o szarości tamtych lat (lubię ją tak btw). Większość jednak postrzega PRL jako rzeczywistość pełną absurdów, której pomnikiem jest kultowy Miś. Ja patrzę na lata swojego dzieciństwa inaczej, trochę z nostalgią. Plakat PRL to dla mnie sposób na przemycenie motywów lat 60. 70. i 80. do kolaży.
Dziecko lat 90. więc skąd ten PRL?
Halo, ale przecież PRL to lata 60. 70. i 80. więc co ja mogę o nim wiedzieć? Już tłumaczę. W Polsce to nie wyglądało tak, że w ‘88 mieliśmy szarość, sztućce na łańcuszku w barze mlecznym, a w roku ‘90 nagle każdy ubierał kolorowe dresy i włączał magnetofon. Te epoki długo się przenikały, a Backstreet Boys tańczyli w TV tak naprawdę bliżej roku 2000, niż 95. Szaleństwo, wiem. Jednak zmiany były stopniowe i wiele dzieciaków lat 90. potrafi bezbłędnie wskazać pozostałości PRL-owskie w latach ich dzieciństwa.
Plakat PRL – jak wygląda w wydaniu zfragmentow.pl
Przede wszystkim jako pierwsze z tej serii pojawiły się 3 wzory i są one wyjątkowe. Jednak nie przypominają tych plakatów PRL, które są powszechnie znane i dekorują bary mleczne. W pierwszej kolejności zaprojektowałam kolaże w stylu zfragmentow.pl
Pierwszy z nich to plakat ze zdjęciem mojej Babci, na wigilijny prezent, który zamówił Dziadek. Bardzo się cieszyłam z tej propozycji, ponieważ umieściłam w centrum zdjęcie Babci z lat młodości. Całość jest mocno personalizowana, m.in. znajdują się na nim konkretne słodycze, maszyna do pisania, polne kwiaty. Z tego powodu nie znalazł się wśród wzorów plakatów PRL w sklepie. To oznacza, że mój pierwszy plakat PRL to zamówienie indywidualne.
Można go zobaczyć wyłącznie na IG: @zfragmentowpl.printy w zakładce z rolkami (są zmontowane nawet 2 rolki na ten temat).
Plakat PRL Blue Bird
Następnie powstał plakat PRL Blue Bird. To zabawna scena, która rozgrywa się na tle szarego bloku z wielkiej płyty. Na pierwszym planie pojawia się błękitny balon, stworzony z kwiatów hortensji. Wśród nich kryją się białe ptaki, Bielaczki. Balon leci swobodnie, jednocześnie będąc lekko zawieszony w próżni, co ma potęgować efekt nostalgii.
Na całość narzuciłam sporo błękitu, ponieważ wydaje mi się najbardziej odpowiedni dla podkreślenia wspomnień. Ten plakat PRL ma także kilka ukrytych znaczeń. Jednym z nich jest notka encyklopedyczna, która znajduje się tuż nad rozmytym blokiem.
Plakat PRL Tea
Ten plakat jest jednym z Waszych ulubionych! Gdy to odkryłam zdziwiłam się, ponieważ powstał spontanicznie, tuż przed Dniem Babci. Początkowo był na nim wielki neonowy napis, który ogłaszał właśnie… Dzień Babci. Ponieważ plakat PRL miał być wyłącznie grafiką informacyjną z życzeniami na IG.
Jednak na etapie ostatnich szlifów zauważyłam w nim małą iskierkę. Ostatecznie wzór trafił do sklepu online. To świetna decyzja, ponieważ proste połączenie piaskowych beżów, szklanki z koszyczkiem i gałązki bawełny okazał się strzałem w dziesiątkę.
Wiem, że ten plakat PRL gości w Waszych kuchniach, ale nie tylko. Jeden jest nad biurkiem energicznego 10-latka, a jeszcze inny (w formacie widokówki) na szafce nocnej. Uważam, że to bardzo dobry pomysł. Dlaczego? Ponieważ gdy zaraz po przebudzeniu patrzysz na elementy, które dobrze Ci się kojarzą, nastawiasz się pozytywnie do nadchodzącego dnia.
To może być szklanka z herbatą, jak na plakacie PRL Tea. Również każdy inny przedmiot, niekoniecznie element tego konkretnego kolażu.
A jak wyglądały oryginalne plakaty w PRL-u?
Plakaty w czasach PRL były jednym z najważniejszych narzędzi propagandy politycznej i kulturalnej. Ich celem było informowanie społeczeństwa o wydarzeniach, ideologii władzy oraz promowanie wartości socjalistycznych. Plakaty były wówczas bardzo popularne, ponieważ były często jednym z niewielu dostępnych źródeł informacji.
Kolorystyka plakatów PRL zazwyczaj była stonowana i ograniczona do kilku podstawowych kolorów. Występowały na nich czerwień, biel, czarny, zielony i niebieski. Plakaty wykonywano w stylu socrealistycznym. Swoją drogą, pomnikiem socrealizmu w Warszawie jest Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa, w której obecnie wynajmuję kawalerkę. MDM kojarzy mi się z Marylą Rodowicz, ale o tym może innym razem.
Na plakatach PRL pojawiały się hasła i treści, zależne od aktualnej sytuacji politycznej i społecznej. W pierwszych latach PRL na plakatach często pojawiały się hasła promujące rozwój przemysłu, kultury i nauki. Także te nawołujące do walki z wykluczeniem społecznym. Później były to plakaty promujące akcje społeczne i kampanie propagandowe, takie jak np. akcja przeciwko alkoholizmowi czy propagowanie ideologii marksistowskiej.
W latach 80-tych, w związku z rozwojem opozycji i ruchów demokratycznych w Polsce, pojawiały się także plakaty propagujące wolność słowa, wolne wybory i demokrację. W tym okresie plakaty były także wykorzystywane do promowania kultury i sztuki, w tym wystaw sztuki nowoczesnej i koncertów. Warto jednak pamiętać, że plakaty te były narzędziem propagandy i ich przesłanie było często jednostronne, promujące ideologię partii rządzącej. Dlatego też trzeba patrzeć na nie w kontekście panującej w tamtych czasach rzeczywistości.
Moje top 3 fajnych stron PRL-u
Są takie? No jasne! Mocną i jasną stroną tamtych lat jest… design. Świetny design, który powraca dziś na nowoczesne salony. Minimalizm, który bije z tych projektów jest ponadczasowy i o wiele bardziej wyrazisty, niż obecne scandi. Mówię to z całą odpowiedzialnością.
Popatrz tylko na genialne modele mebli z PRL-u. Mamy tutaj popularnego liska, gięte krzesła drewniane, fotel Chierowskiego (tak, model 366 można zdobyć w oryginale na grupach Fb), krzesło Hałas (miałam takie). Można wymienić ich o wiele więcej.
Jednak jeśli chodzi o aranżację salonu pod plakaty PRL, nie bez znaczenia pozostają słynne meblościanki. Doczekały się nawet własnej wystawy w Zachęcie. To fenomen projektowania wnętrz tamtych czasów. Każdy musiał mieć meblościankę.
Myślę, że kolejną fajną rzeczą, która była w PRL to drewniane zabawki. Ekologiczne, pomysłowe, funkcjonalne. Za takie projekty dziś rodzice dzieciaków płacą krocie. Została dorobiona do nich opowieść o prawidłowym rozwoju dziecka w zgodzie z naturą itp. Kiedyś to były po prostu zabawki. Fajne zabawki, które oczywiście wspierały rozwój dzieci.
Trzecie miejsce zajmują kreskówki. Takie, które teraz można oglądać na YouTube, odcinek po odcinku. Uwaga, one wciągają! Akcja dzieje się tam wyjątkowo szybko, nie pozwala się nudzić. Na początek polecam pierwszy odcinek Tomka, Romka i Atomka. Potem można wrzucić Misia Uszatka (o którym artykuł napisałam dla CSM Handmade), a na koniec… Przygody Baltazara Gąbki.
Idę oglądać!